Uwaga, uwaga!
Nie pisze to dla "ciebie", nie pisze to dla innych - przede wszystkim pisze to dla SIEBIE!
Okrutne? być może.
Ale sama wiem że mam z tym problem, z którym walczę już długo - kilka lat!
Dlatego pisząc to na blogu będę to widzieć, będę to czytać, więc będę też o tym bardziej myśleć!
A czy Ciebie także ono dotyczy?!
90% ludzi ma problem z kręgosłupem, a nawet o tym nie wie!
Skąd się bierze cały problem? Przede wszystkim z powodu osłabienia grzbietu, głównie przez długotrwałe siedzenie na krześle w pozycji siedzącej.
Rozluźniony odcinek lędźwiowy, mięśnie nie są odpowiednio napięte i nie pracują tak, jak powinny, a to prowadzi do różnego rodzaju schorzeń kręgosłupa.
Jakie to schorzenia?
To na co ja cierpię - dyskopatia i skrzywienie boczne kręgosłupa. Najczęściej spotykana jest nadmierna lordoza w odcinku lędźwiowym (wyraźne wygięcie fragmentu kręgosłupa do przodu). Dyskopatia, czyli przemieszczanie się kręgów, jest początkowym stadium przepukliny kręgosłupa.
Przy tych mniejszy problemach, można sobie samemu pomóc, wystarczy codziennie poświęcić 10-15 minut, rano lub wieczorem, aby rozciągnąć i wzmocnić mięśnie kręgosłupa i uelastycznić go.
W internecie znajdziemy szereg prostych ćwiczeń, na każdy ból w kręgosłupie.
Przykłady:
- Dyskopatia lędźwiowa - propozycje ćwiczeń (to są ćwiczenia, które sama wykonuje)
"Domowe" sposoby leczenia? jeśli ktoś ma naprawdę poważny problem - nie wyleczą, ale na pewno pomogą!
- rozciągające wstawanie; zacznij dzień od przeciągania się,
- w łazience; myjąc zęby nie pochylają się nad umywalką, tylko stój. Gdy myjesz włosy, nie pochylaj się nad wanną, myj głowę pod prysznicem,
- ćwiczenia; poświęć 10-15 minut dziennie, włącz muzykę, ćwicz i rozluźnij się. To tak niewiele!,
- masaże; jeśli jesteś wstanie "załatwić" sobie masaże - nie czekaj!
- fitness; wiele salonów fitness ma w swojej ofercie zajęcia "zdrowy kręgosłup". Polecam dla osób które same nie potrafią ćwiczyć - np ja :),
- natryski; codziennie rano brać zimny, orzeźwiający prysznic, natomiast po jakimkolwiek treningu na przemian stosować ciepłą i zimną wodę,
- w pracy; przy biurku przesuń krzesło maksymalnie do blatu, usiądź najgłębiej;
- w pracy; w ciągu 8 godzin pracy, postaraj się przynajmniej raz na dwie godziny wstać na chwilę od komputera, aby wykonać lekką gimnastykę,
- poduszka; jeśli masz możliwość, możesz zakupić poduszkę fizjoterapeutyczną po to, aby podczas snu mieć prosty kręgosłup,
- ciężary; nie podnoś ciężkich rzeczy na wyprostowanych nogach - przykucnij, a potem unoś przedmiot, prostując jednocześnie obie nogi,
- zakupy; siatki z zakupami rozkładaj równomiernie na obie ręce.
Pamiętajmy - to na kręgosłupie opieramy praktycznie wszystko!
Niestety mam ten sam problem. Od kilku lat siedzę całymi godzinami przed laptopem, co niestety negatywnie wpływa na kręgosłup.
OdpowiedzUsuńJuż wcześniej miałam problem z dysplazją stawu biodrowego. Siedzący tryb życia jeszcze bardziej pogorszył sprawę:( Opisujesz doskonałe sposoby aby poradzić sobie z bólem, na pewno warto je wykorzystać:)
Oj tak z racji wykonywanej pracy też muszę się wziąć za kręgosłup !
OdpowiedzUsuńCałkowicie się zgadzam! Ja też zbyt mało uwagi poświęcam na kręgosłup, ale obiecuję poprawę ;-)
OdpowiedzUsuńNie boli mnie kręgosłup, ale zgadzam się z tym, że jest to ważny jak nie najważniejszy element w naszych ciałkach :) Zapisuje Twojego posta.
OdpowiedzUsuńtak trzymaj! życzę Ci aby nigdy kręgosłup się u Ciebie nie odezwał! :)
Usuńtylko czasami jest problem z tą diagnozą ... u nas to czasami bywa niestety różnie :(
OdpowiedzUsuńA najlepiej ćwiczyć całą Rodziną ;-)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio miałam prześwietlenie odcinka szyjnego i nie wygląda on najlepiej, mimo, że prowadzę aktywny tryb życia..Na pewno wezmę sobie Twoje rady do serca:)
OdpowiedzUsuńJa polecam praktykowanie Jogi, również bardzo dobrze działa na kręgosłup i wzmacnianie mięśni w tych okolicach!
OdpowiedzUsuńBardzo praktyczne porady. Ja większość z nich stosuję i na kręgosłup nie narzekam.
OdpowiedzUsuńProblemów jeszcze nie mam, ale mam pracę siedzącą, więc to pewnie tylko kwestia czasu, gdy one się pojawią. Muszę powrócić znowu do regularnego chodzenia na basen :)
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję za ten wpis. zapisuję i będę zaglądać - może w nowym roku dam radę i wygospodaruję te 15 minut każdego ranka. dziękuję!
OdpowiedzUsuń